- Matko Meg tak się o ciebie bałam. Neil ciągle chodziła smutna i płakała.
- Spokojnie żyje. Mówiłam, że zamieszkam z chłopakiem. - powtórzyłam po raz setny siedząc na kanapie w salonie mojego byłego domu. Neil siedziała przytulona do mnie, a Sam razem z Jerrym na przeciw nas. Louis obejmował mnie w talii. Nie powiem było to miłe. Coś innego i szczerze? Podobało mi się to. Sam spojrzała na swojego męża porozumiewawczo, a on jakby z obawą kiwnął potwierdzająco głową.
- Neli idź narysuj dla Meggy kwiatka. Dobrze?- pięciolatka pobiegła do swojego pokoju krzycząc po drodze, że dla Louisia teź cioś namaalujee. Gdy usłyszeliśmy trzask drzwi. Atmosfera momentalnie uległa zmianie. To coś poważnego.
- Sam co się stało? - spytałam przejęta.
- Louis. Powiedz nam jaka jest prawda. - poprosiła chłopaka, a ten spojrzał na mnie z zastanowianiem.
- Dwa tygodnie temu wracałem z pracy... zobaczyłem jak Meg szarpie się z jakimiś kolesiami. Neli podbiegła do mnie prosząc o pomoc. Zayn odprowadził ją do was, by nie musiała tego oglądać. Ja razem z jeszcze jednym moim kolegą pomogliśmy Meggy. Niall przyjaźnił się z nią w dzieciństwie. Było już późno i nie chciał, żeby chodziła po nocy, więc została z nami w mieszkaniu. No i tak zostało, a ja się w niej zakochałem.. - dokończył patrząc na mnie z uśmiechem. Nie no niezłe kłamstwo, ale chyba nie działa. Chłopak najwyraźniej też o tym pomyślał. Schylił się i delikatnie musnął moje wargi. Tak jakby tego nie było, ale ja to czułam i nie tylko to. Czułam coś dziwnego. Jakby cały strach przed nim uleciał, a zastąpiło go jakieś dobre uczucie.
- Wiem, że to poplątane, ale chłopacy są dla mnie jak bracia, a za Ni strasznie teskniłam. Powiedziałam, żebyś nie dzwoniła na policję, co bałam się, że tamci faceci mogą coś zrobić Neli i wam.
Przepraszam. - wyjaśniałam resztę.
- Louis chodź ze mną. - poprosił Jerry, a chłopak ucałował moje czoło i z delikatnym uśmiechem poszedł za moim ojczymem.
~°~
- Pójdziemy do mamusi? - poprosiła nas moja siostra podczas spaceru.
- Jasne. - bez zawahania ruszyłam w stronę cmentarza, ale zatrzymałam się przed bramą.
- Lou możesz tutaj zostać? - spytałam najgrzeczniej jak umiałam, a on jako odpowiedź usiadł na jednym z większych kamieni.
P.O.V Louis
Meggy zniknęła wraz ze swoją siostrą w kolejnych alejkach cmentarnych. Nadal myślałem nad słowami Jerrego.
" Ta dziewczyna to skarb, a skarb łatwo stracić. Chroń ją przed innymi, bo jest cenna. Nie wyobrażasz sobie, jaką ma potęgę ten co zdobędzie jej serce."
Jednego jestem pewien. On wiedział. Tylko skąd? I co to miało znaczyć.. " ma potęgę ten który zdobędzie jej serce"?
Miałem zadzwonić do Zayna, ale przerwała mi Neli, która biegła w moja stronę.
- Szybko. Ona znowu to zrobi. - powiedziała ciągnąc mnie w stronę dużego pomnika. Paliły się na nim znicze, leżały kwiaty, a na ławce siedziała dziewczyna. Niby normalny widok, ale czułem, że coś jest nie tak. Blondynka miała wzrok ustawiony w jednym punkcie. Podszedłem do niej i dopiero teraz zauważyłem oczy pozbawione blasku i policzki mokre tak bardzo jak nigdy dotąd.
- Ciocia Sami zawsze mówi jej coś na uszko, bo inaczej się nie ruszy. Plosie zrób coś. Nie chce, żeby znowu miała długie czerwone kuku na raczce. - szepnęła smutna pięcioletka.
Ona się cięła.
Meggi się cięła.
Ukucnąłem przed nią i złapałem jej ręce w swoje.
Nic.
Ucałowałem jej policzek. I zacząłem mówić cokolwiek, by zaczęła funkcjonować.
- Meggi chodź pojedziemy do domu. Za tydzień może weźmiemy Neli na weekend? Kochanie chodź. - mocno ją przytuliłem i nie miałem zamiaru jej puszczać. Wiedziałem, że od teraz to jej miejsce. - Ślicznotko...
- Lou zabierze mnie stąd. - szepnęła wtulając się we mnie jeszcze bardziej.
~*~
Po powrocie z cmentarza odprowadziłem młodszą Meg do domu. Całą drogę powrotną dziewczyna się nie odzywała. Patrzyła przez okno ciężko się nad czymś zastanawiając. Kiedy zaparkowałem bez słowa wysiadła i ruszyła do pokoju. Poszedłem za nią bojąc się o to czy sobie czegoś nie zrobi. Słowa Neli po prostu mną wstrząsnęły. Jak mogła krzywdzić samą siebie. Przecież jest perfekcyjna. Stanęła przed drzwiami, ale one nie prowadziły do jej sypialni.
- Mogę spać dzisiaj z tobą? - usłyszałem jej cichutki glosik, po raz pierwszy od dobrych dwóch godzin. W odpowiedzi tylko, albo aż otworzyłem jej drzwi. Niezoriętowałem się, a dziewczyna leżała już na łóżku. Nie chciałem by było jej niewygodnie, więc powoli ściągnąłem jej spodnie i bluzkę, zakładając na jej drobne ciało moją koszulkę. Sam się rozebrałem i ułożyłem obok niej. Bez żadnych wyjaśnień wtulilem jej drobne ciało w swoje.
- Śpij dobrze ślicznotko. - po czym ucałowałem jej czoło i zamknąłem swoje oczy. Otulając się jej słodkim zapachem...
****
Wiem, że krótko, ale chciałam wprowadzić coś nowego w treści i taki układ pasował mi najbardziej. Mam nadzieję, że was nie zawiodłam. Dziękuję wam za ostatnie komentarze <3 To wielka motywacja. :*
Następny w moje urodziny - środa . Wyrobiłam się heuheuehu. 23:23
Zawiodlaś?
OdpowiedzUsuńOczalalaś ten rozdział był genialny :)
I ja już chce nn ;*
Awwww *___*
OdpowiedzUsuńjeju mam mętlik w głowie hihi nie mogę się już doczekać kolejnego no:**,ciekawe co będzie w następnym bo ten był boski oczywiście jak zawsze i wgl aghjdhsksb *,* kocham to <33@nxd69
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńjejku, jak zwykle wspaniałe. Rozdział czyta się strasznie lekko i niesamowicie wciąga, aż przeczytałam go kilka razy! Piszesz naprawdę uroczo i nie z niecierpliwością czekam na kolejny, który mam nadzieję pojawi się niebawem.
OdpowiedzUsuńŚciskam,
Jejku zajebiste
OdpowiedzUsuń*-*
Czekam.na kolejny, fajnie jakby sie pojawił jak najszybciej
Kochaaaam <3Karolina <3
O kurdę jakie zarąbiste ! Czekam na nexta !! Aby był szybko !!--ANGELA
OdpowiedzUsuńPER-FECT ! :D Czekam na nn ;* Weny ^-^x mortajuliana
OdpowiedzUsuńŁooo takiego czegoś się nie spodziewałam, będę częściej zaglądać na twojego bloga. Każdy rozdział jest genialny, nawet jeśli jakiś jest kótki to cudo !! Czekam na dalszą część ;**<3//Kxx
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, ale rozdział wyszedł świetnie ^^ Czekam z niecierpliwością na nexta xx @Mika69_1D
OdpowiedzUsuńBoże cudowny!!! KOCHAM TWOJEGO BLOGA!!!!! <3 Pozdrawiam @zuziatrawiska
OdpowiedzUsuńJak zwykle genialny rozdział, nie mogę doczekać się nexta <3♥♥♥♥♥ ❤@Maliczeg♡
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać kolejnego genialnego rozdziału ♥ mam nadzieję, że będzie szybko, bo naprawdę nie mogę się doczekać :D kocham ciebie za to, że piszesz tak genialne ff jeju ♥ ;-)@bromalikx
OdpowiedzUsuńKocham!. Kocham!. Kocham!. Zajebisty :* Życzę weny <3 Do następnego :* ;>-AGA
OdpowiedzUsuńMatko kochanie jesteś genialna uwielbiam tobo. Masz wielki talent <3 puszesz genialnie wszystko jest. Przemyślane. Nue mogę się doczekać nexta: *I pisz już następny blog ;>NEEELA
OdpowiedzUsuń